Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.

Nick Cave zaprosił ich na trasę. Poznajcie muzykę Dry Cleaning
Post-punk, psychodelia, jazz, a może art rock? Bez wątpienia Dry Cleaning podążają własną ścieżką i świetnie im to idzie. Podczas nadchodzącej trasy Nicka Cave'a będą mu towarzyszyć, więc już wkrótce zawitają do Krakowa i Łodzi. Jesteście gotowi na sprawdzenie ich utworów?
07.08.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Teksty z odzysku
Kiedy Florence Shaw chwyciła za mikrofon z zespole Dry Cleaning, śpiewanie nie wydawało się dla niej oczywistą robotą. Zaczęła kumulować wycinki tekstów, wykorzystując metodę cut-up, która wpłynęła na nieoczywiste teksty zespołu. Jej recytowanie i pomrukiwanie sukcesywnie zebrało grono fanów, a podtrzymywany przez nią klimat “intymnych wyznań” czasami pozornie dotyczy kompletnego nonsensu.
W 2019 roku zespół jeszcze raczkował, ale Tom Dowse już wtedy wyznał NME, że Dry Cleaning nie da się etykietować wyłącznie w jednym kierunku muzycznym. Chociaż obecnie formację postrzega się przez pryzmat post-punkowego klimatu, to ich korzenie było osadzone w psychodelicznych dźwiękach rodem z lat 60. Lewis Maynard dorzucił do zespołu wpływy funku i metalu, więc fuzja wszystkich elementów stworzyła nieoczywiste brzmienie. The National tytułuje formację jako indie rock, natomiast The Guardian posługuje się nazwą art rock. Florence w rozmowie z DIY Mag dorzuciła, że Dry Cleaning to dziwna mieszanka pesymistów i optymistów, co w dużej mierze kreuje ich atmosferę muzyczną.
W tym samym okresie światło dzienne ujrzał “Magic of Meghan”, singiel, który już samym tytułem zwrócił swoją uwagę w wielu środowiskach. Florence Shaw wskazała dla The National, że utwór naładowany jest sprzecznymi uczuciami. Artystka była świeżo po zakończeniu długoletniego związku, natomiast media zostały zasypane wzmiankami o zaręczynach Harry’ego i Meghan Markle. Wciągnęła się w ten świat – uznała, że chłonięcie wszystkich newsów stało się dla niej… uspokajające. Jednocześnie czuła się przerażona i zniesmaczona, czytając tabloidowe odniesienia do koloru skóry wybranki księcia i inne staroświeckie poglądy kierowane w jej stronę. Finalnie piosenka nabrała kształtów i nawiązywała zarówno do relacji wspomnianej pary, jak i do samej Flo. Stało się to receptą na sukces, ponieważ “Magic of Meghan” do tej pory figuruje jako kluczowa pozycja z EP-ki “Sweet Princess”. Nie można też ujmować utworowi otwierającemu – “Goodnight” to psychodeliczne wykorzystanie sekcji komentarzy jako macierzystego tekstu.
Oczyszczenie i współpraca
Tom Dowse w rozmowie z The Guardian przyznał, że muzyka pełni dla niego terapeutyczną rolę. Dźwięki uwalniają go od negatywnych emocji i wcale nie musi używać słów, by odwzorować swój obecny nastrój. Dodał, że to jeden z powodów, dla których chwycił za gitarę – po prostu pozwala, by brzmienie płynęło swoim tonem, przy odpowiedniej dawce emocji.
Shaw w wywiadzie dla The Ringer stwierdziła, że cały proces twórczy podzielony jest między czterech członków zespołu. Improwizacja pozwala im określić, w jaką stronę zmierza dany utwór. Nie wtrącają się wzajemnie w swoje partie, lecz sprawdzają, czy ich pomysły są w stanie ze sobą współgrać. Florence zdradziła, że wena do niej przychodzi w różnych momentach – pisze strzępki tekstów gdy podróżuje lub wykonuje inną czynność zupełnie niezwiązaną z muzyką. Jednocześnie kompozycje mają dynamiczny wymiar – potrafią całkowicie zmienić swój tor i stać się zupełnie czymś innym, niż pierwotnie zakładano.
Polecamy na eBilet.pl
Wielowymiarowy debiut?
Zespół nie miał pierwotnie w planach podbicia rynku muzycznego. Gitarzysta w rozmowie z Loud and Quiet przyznał, że każdy z nich miał własne życie oraz pracę i nawet początkowo nie chciano z tego rezygnować na rzecz rozwoju kariery. Jednak ostatecznie zdecydowano, że w 2021 roku na świat zostanie wydany pierwszy pełnoprawny krążek spod szyldu Dry Cleaning, czyli “New Long Leg”. Luźne podejście do tworzenia i brak presji zaowocowały dziesięcioma kompozycjami, a nad ich produkcją czuwał John Parish, który ma za sobą współpracę m.in. z PJ Harvey. Florence w rozmowie z Bandcamp wspomniała, że producent naciskał, by wykrzesać z debiutanckiej płyty “jeszcze więcej wymiarów”. Krążek od razu znalazł się na celownikach krytyków muzycznych, a w stronę zespołu posypała się lawina komplementów.
Eksperymentalna przestrzeń
Gdy Dry Cleaning ogłosił kolejny album studyjny, The Guardian wskazał, że wydawnictwo będzie odznaczać się dodatkowymi elementami funku, psychodelii i jazzu. Co więcej, zapowiadano, że na nadchodzącym dziele w końcu usłyszymy pełnoprawny wokal Florence. Artystka śmiała się wówczas, twierdząc, że będzie traktowała swój głos jako “element zaskoczenia”. W efekcie “Stumpwork” został wydany 21 października 2022 roku i na ten moment zamyka dyskografię zespołu. Jednym z singli promujących wydawnictwo stał się “No Decent Shoes for Rain”, który według Shaw jest przesiąknięty żalem – zarówno po stracie bliskich, jak i po zakończeniu związku, co powoduje poczucie samotności, odrętwienia, tęsknoty i rozmyślania o przeszłości. Album powstał po śmierci matki Lewisa Maynarda oraz dziadka Toma Dowse’a. Na płycie poruszane są tematy pełne żalu, ale i również znajdzie się przestrzeń na nutę radości.
Wskazano, że “Stumpwork” jest łagodniejszym etapem w dorobku Dry Cleaning. Zespół miał więcej przestrzeni na eksperymenty, co niekoniecznie szło w parze z surrealizmem. Przez płytę przenikają tematy dotyczące rodziny, polityki, pieniędzy, polityki i zmysłowości.
Koncerty Dry Cleaning w Polsce
Już wkrótce Nick Cave and The Bad Seeds wystąpią dwukrotnie w Polsce, a towarzyszyć im będzie Dry Cleaning! 10 października muzycy zaprezentują się w łódzkiej Atlas Arenie, a dzień później pojawią się w krakowskiej Tauron Arenie.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł