W kolejnej odsłonie "Odkryj Open'era" przyjrzymy się Arce. Jednej z najbardziej inspirujących postaci światowej sceny muzycznej.

Kiedy kolejna płyta U2? Bono przekazał nowe informacje
O nowym albumie irlandzkiej supergrupy mówi się już od naprawdę dłuższego czasu. The Edge już w 2017 roku zapowiadał, że kapela pracuje nad nowym materiałem. Później kolejni członkowie U2 co jakiś czas wracali do tematu w różnych wywiadach, ale finalnie do teraz nie wiadomo, kiedy doczekamy się następcy "Songs of Surrender". Kilka dni temu właśnie w tej sprawie głos zabrał Bono.
21.05.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Wszystko, co do tej pory wiadomo o nowej płycie U2
Wygląda na to, że premiera oczekiwanego wydawnictwa jest odwlekana z co najmniej dwóch powodów. Pierwszym z nich jest na pewno wizja tego, jak ma brzmieć nowy album. Już chwilę po wydaniu niezbyt przychylnie przyjętego krążka “Songs of Surrender” The Edge mówił, że kolejne wydawnictwo U2 będzie dużo ostrzejsze. Muzyk dawał też wtedy – czyli w 2017 roku – do zrozumienia, że on i reszta składu już pracuje nad nowym materiałem. Zespół jednak nie powracał do tematu nowego albumu w kolejnych latach. Czy fala krytyki, jaka spadła na “Songs of Surrender” wywołała w muzykach efekt mrożący? Być może. W każdym razie o nowym albumie zrobiło się cicho.
Dopiero w udzielonym w marcu 2023 roku wywiadach dla magazynu “Mojo” Bono i Adam Clayton zdradzili powód pozornej indolencji grupy dot. prac nad nową płytą. Wokalista powiedział wtedy, że nie ma złudzeń co do tego, że świat raczej nie czeka z niecierpliwością na nową płytę U2 i dlatego konieczne jest, by dać mu powód, by zmienił zdanie w tej kwestii. Wygląda więc na to, że panowie postanowili przegrupować siły, odrobić lekcję z potknięcia, jakim był “Songs of Surrender” i zamiast ścigać się z czasem wrócić do słuchaczy z jakościową, w pełni dopracowaną muzyką. Bono powiedział, że zespół chce wrócić do źródeł swojej twórczości i na bardziej surowym brzmieniu znanym z początków ich działalności.
Zapowiedzią kierunku, w jakim podąży na nowym krążku U2 była również wypowiedź Claytona, który mówiąc o tym, jaki klimat ma mieć nowa płyta powiedział, że na pewno będzie stała w opozycji do tego, co usłyszeliśmy na “Songs Of Ascent” i to, co obecnie szykuje grupa jest “hałaśliwym i bezkompromisowym” gitarowym graniem:
– Włączamy wzmacniacze i wracamy do rocka, z którym wszyscy dorastaliśmy jako 16 i 17-latkowie. Na przykład surowość płyt Patti Smith i Iggy’ego Popa to rodzaj mocy, z którą chcielibyśmy się ponownie połączyć – powiedział Clayton.
Z kolei The Edge pod koniec 2024 roku w wywiadzie dla “Rolling Stone” mówił, że zespół wciąż eksperymentuje, bawi się pomysłami i innymi gatunkami – zanurzając się m.in. w irlandzkiej muzyce folkowej – a wszystko to po to, by kolejny ich album był przepełniony unikatowymi kompozycjami. W podobnym tonie wybrzmiał też jego wywiad dla BBC – również z końca 2024 roku – podczas którego gitarzysta zapowiedział ponadto, że praca nad nową płytą wre, grupa jest w świetnym miejscu pod względem kreatywnym i dodał, że moment wypuszczenia na świat owocu ich wieloletniej pracy jest już naprawdę blisko.
Nowa płyta U2 (chyba) już jest na finiszu
Wyglądało więc na to, że U2 pokonali twórczą blokadę, odnaleźli właściwy kierunek i już tylko pozostaje nam czekać na premierę nowego albumu, ale … Mamy nowy rok, w eterze cisza i wciąż niewiele wiadomo o tym, jak obecnie wygląda sytuacja w obozie U2.
Przed kilkoma dniami Bono w Cannes promował dokument “Bono: Stories of Surrender”. Dziennikarz magazynu “Rolling Stone” wykorzystał więc okazję, by spytać wokalistę, jak przebiegają prace nad zapowiadanym krążkiem.
Bono ujawnił tylko tyle, że projekt jest wciąż realizowany, ale nie potrafił wskazać, kiedy można oczekiwać efektu końcowego. Wokalistka powiedział, że nowa płyta U2 ma być efektem zaangażowania wszystkich czterech członków zespołu i dlatego cieszy się bardzo, że Larry Mullen (który w 2023 roku przeszedł operację kręgosłupa) całkowicie wrócił do formy i znowu pracują wszyscy razem nad krążkiem. Z tej wypowiedzi wynika więc, że premiera oczekiwanego wydawnictwa została odwleczona również ze względu na stan zdrowia perkusisty.
Jednak – co bardzo istotne! – z wypowiedzi Bono wynika, że finał projektu rzeczywiście jest już bliżej, niż dalej i obecnie trwają ostatnie prace:
– Próbujemy uchwycić energię zespołu rockowego w najlepszej formie i to właśnie jest sercem naszej najnowszej płyty, nad którą jeszcze pracujemy. Nagraliśmy ją, ale jeszcze jej nie skończyliśmy – powiedział Bono.
W rozmowie z “Rolling Stone” lider U2 nawiązał też do wcześniej podjętych – a wyżej przywołanych przeze mnie – wątków dotyczących brzmienia najnowszego wydawnictwa:
– Nostalgii nie należy tolerować zbyt długo. Czasami trzeba zmierzyć się z przeszłością, aby dotrzeć do teraźniejszości i wskoczyć w przyszłość. Naszym pragnieniem niedawno był powrót do “teraz”, a następnie dotarcie do tego momentu, w którym to, co nagrywamy brzmieć będzie, jak “przyszłość”. I [ta płyta teraz] brzmi jak przyszłość – powiedział Bono.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł