Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.
Jazz
Jeden z największych saksofonistów w historii muzyki jazzowej, uważany za “ojca skandynawskiej sceny jazzowej” zagra 1 października w Poznaniu. Szykując się na to wyjątkowe wydarzenie, przygotowaliśmy krótki bryk z jego bogatej dyskografii, wybierając te albumy, które w naszej opinii najbardziej definiują jego styl. Warto je przesłuchać i poznać historię ich powstania!
Wielka dama światowej wokalistyki jazzowej wystąpi w kwietniu w Polsce. Reeves to bez wątpienia jedna z najznamienitszych wokalistek w historii muzyki. Nie bez powodu The New York Times nazywa ją “najbardziej podziwianą divą jazzową od czasów świetności Sarah Vaughan, Elli Fitzgerald i Billie Holiday”.
Jeff Mills - słynny amerykański DJ, którego pełne chłodnego i mechanicznego brzmienia miksy są uważane przez wielu za jedne z najlepszych na świecie. Headliner największych klubowych imprez. Pionier techno. Jedna z najważniejszych postaci muzyki elektronicznej, którą redefiniuje od ponad 40 lat.
Przyznano Fryderyki 2024. Lech Janerka, Hania Rani, Mrozu wśród laureatów jubileuszowej Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu. Nagrody przyznano aż w 27 kategoriach.
Alians jazzu z hip-hopem trwa od od dłuższego czasu i te z pozoru różne tradycje muzyczne w mojej opinii absolutnie wspaniale ze sobą korelują. Już niebawem największe ikony sceny jazzowej i czołowi twórcy hip hopu spotkają się na jednej scenie, by wziąć udział w Jazz Hop Festiwal - Dekady Jazzu. Z Aleksandrem Weissem, pomysłodawcą tego wydarzenia rozmawiam o miłości do nieoczywistych połączeń muzycznych, wspólnych cechach obydwu gatunków, genezie powstania projektu i biorących w nim udział artystach.
Wizerunek punkowca grającego na skrzypcach przylgnął do Kennedy'ego pod koniec lat 80. Fryzura na irokeza, kolczyk w uchu i koszulki ulubionych drużyn piłkarskich (Aston Villa i Cracovia) zamiast fraka nijak pasowały do statecznego, konserwatywnego majestatu scen filharmonii. Ale ta anarchistyczna stylówka to byłoby tylko efekciarskie opakowanie, gdyby nie stała za nią konsekwentnie realizowana wizja artystyczna.