Organizatorzy Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu zdradzili wszystkie pozycje programu tegorocznej edycji. Poznaj pełną listę gwiazd i szczegóły wszystkich koncertów oraz wydarzeń towarzyszących!

Niezwykłe show po raz pierwszy w Polsce. Fani Queen nie mogą tego przegapić!
50 lat temu swoją premierę miał ikoniczny utwór Queen “Bohemian Rhapsody”, który na zawsze zapisał się w historii muzyki jako przebój wszech czasów. W 2025 roku obchodzimy również 40. rocznicę legendarnego koncertu Live Aid na którym Freddie Mercury z kolegami dali występ uznany za "najważniejsze 20 minut w historii muzyki rockowej". Ten szczególny - bo podwójny - jubileusz już we wrześniu uczci wyjątkowe wydarzenie, które przeniesie fanów kultowej formacji w czasie na stadion na Wembley w 1985 roku!
23.05.2025
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Bohemian Rhapsody – 50. urodziny jednego z najważniejszych rockowych utworów wszech czasów
Na pewno nie ma przesady w stwierdzeniu, że “Bohemian Rhapsody” jest nie tylko najbardziej znanym utworem zespołu Queen, ale też jedną z najbardziej pamiętnych, najważniejszych i najbardziej charakterystycznych kompozycji w historii muzyki rozrywkowej XX wieku. Zdaniem fanów legendarnego kwartetu to wręcz kawałek, od którego w świecie rocka zaczął się zupełnie nowy rozdział.
Początki utworu sięgają końca lat 60., kiedy to Freddie Mercury – wówczas student Ealing Art College – skomponował pamiętną linię tekstu “Mama, just killed a man“. Przez kolejne lata Freddie dopracowywał koncept “Bohemian Rhapsody”, cały czas szukając dla utworu nowych inspiracji i ciekawych rozwiązań. Brian May – gitarzysta Queen – wspomina, że gdy na początku lat 70. Mercury zaprezentował zespołowi swoje pierwsze szkicowe pomysły, już wtedy jego ideą było stworzenie swego rodzaju opowieści muzycznej, łączącej różnorodne gatunki, style i elementy. Mercury wymyślił bowiem “Bohemian Rhapsody” jako utwór, który de facto – niczym w literaturze tzw. powieść szkatułkowa – w warstwie melodycznej tworzy wielowarstwową strukturę, łączącą w sobie różne fragmenty – od śpiewanej a cappella ballady, przez glam i hard rock, po operę.
Przeczytaj też:
- Queen powróci z nowym albumem?
- Świetna wiadomość dla polskich fanów Dire Straits!
- The Rolling Stones zapowiedzieli nowy singiel. Mick Jagger zaśpiewa po francusku!
Zespół pracował nad “Bohemian Rhapsody” w studiu nagrań przez ponad trzy tygodnie. Brian May opisywał ten czas jako bardzo wyczerpujący, ale równocześnie wręcz ekstatyczny. Podobne wspomnienia z tego czasu miał producent Queen, Roy Thomas Baker, który powiedział w jednym z wywiadów, że słuchając sześciominutowej kompozycji po raz pierwszy całej, wiedział już, że bierze udział w historycznym momencie.
– Praca nad “Bohemian Rhapsody” to było totalnie szaleństwo, ale cieszyliśmy się każdą minutą pracy. To był w zasadzie żart, ale jakże udany. W zasadzie nie przestawaliśmy się śmiać. Musieliśmy to nagrać w trzech osobnych częściach: początek, środek i koniec. To było kompletne szaleństwo. Środkowa część zaczęła się od zaledwie kilku sekund, ale Freddie ciągle dodawał kolejne “Galileos“, a my dodawaliśmy swoją sekcję operową, która też stawała się coraz bardziej obszerna – wspominał Baker.
Rzeczywiście efekt końcowy jest spektakularny.
– Kiedy tworzyliśmy ten utwór wiedzieliśmy, że jest wspaniały i że musi być wielkim hitem, bo wsadziliśmy w niego całe swoje serca i dusze. Ta piosenka sprawiła, że mogliśmy pokazać się jako wszechstronny zespół rockowy. Tym razem wyjątkowo to nie ja stworzyłem muzykę do utworu. Twórcą głównej melodii był sam Freddie, który charakterystyczną partię na fortepianie zagrał w sposób bardzo emocjonalny. A co do tekstu, to nikt z nas nie przypuszczał, że ta dziwaczna plątanina słów będzie interpretowana przez fanów przez tyle lat – powiedział w 40. rocznicę powstania piosenki May w wywiadzie z BBC News.

QUEENSHOW
Co ciekawe, utwór, który dziś uważa się powszechnie za arcydzieło muzyki popularnej, nie wzbudził wcale zachwytu przedstawicieli wytwórni płytowej EMI, która obawiała się, że jest zbyt długi, uznała go za komercyjne samobójstwo i odgrażała się, że w takiej formie piosenka nie ma prawa zaistnieć na radiowych antenach. Muzycy byli jednak nieugięci i nie zgodzili się skrócić piosenki nawet o takt.
Kawałek miał swoją oficjalną premierę dokładnie 31 października 1975 roku. Piosenka od razu stała się wielkim hitem – dotarła na szczyt brytyjskiej listy przebojów i spędziła na tej pozycji aż dziewięć długich tygodni, a do końca stycznia 1976 roku singiel rozszedł się w nakładzie ponad miliona kopii. Utwór był również numerem 1 na listach przebojów m.in.: w Kandzie i Nowej Zelandii, a zawierający go album “A Night at the Opera” – wydany w listopadzie 1975 roku – pokrył się platyną.

Kompozycja ponownie trafiła na listy przebojów na całym świecie tuż po śmierci Freddiego Mercury’ego w listopadzie 1991 roku – wtedy utwór w Wielkiej Brytanii przez pięć tygodni z rzędu zajmował 1. miejsce zestawienia.
Do dzisiaj “Bohemian Rhapsody” uznawany jest za utwór wszech czasów i bije kolejne rekordy – m.in. w 2004 piosenka trafiła do Grammy Hall Of Fame, w 2021 roku czytelnicy magazynu Rolling Stone umieścili ją w pierwszej dwudziestce najlepszych utworów w historii rocka, w 2002 roku trafiła do Księgi Rekordów Guinnessa jako najpopularniejszy singiel w Wielkiej Brytanii, a w 2018 roku została ogłoszona najczęściej odtwarzaną piosenką XX wieku.
“Bohemian Rhapsody” doczekała się także wielu coverów – od kontrowersyjnej wersji Kanye Westa na festiwalu Glastonbury w 2015 roku, przez wykonania Axla Rose’a, Eltona Johna i Pink po cover w wykonaniu … Muppetów.
Queen na Live Aid – najlepszy występ na żywo w historii rocka
Występ Queen na legendarnym charytatywnym koncercie Live Aid 13 lipca 1985 roku poskutkował kolejną falą ogromnego sukcesu piosenki na świecie a sam zespół wzniósł na totalny Olimp super gwiazd rockowego panteonu. Żadna biografia Queen nie jest kompletna bez wspomnienia o tym ważnym wydarzeniu nie tylko w historii zespołu, ale także w historii muzyki.
Historyczny koncert Live Aid oglądało niemal 2 miliardy ludzi na całym świecie. Dla głodującej Etiopii swoje największe przeboje zaśpiewało wtedy ponad 50 światowej sławy gwiazd, w tym m.in. U2, Sting, Led Zeppelin (z Philem Collinsem na perkusji), Black Sabbath czy Dire Straits. Ale to właśnie tego dnia Freddie Mercury z kolegami zrobili największą furorę, swoim elektryzującym występem porywając publiczność do tańca i śpiewu już od pierwszych chwil. I choć formacja wystąpiła jako siedemnasta na Wembley i jej występ trwał raptem niecałe 22 minuty, to ten show okrzyknięto najważniejszym koncertem zarówno w karierze samego zespołu, jak i w całej historii koncertów Live Aid.
Podobnego zdania tuż po wydarzeniu był organizator Live Aid Bob Geldof oraz występujący wtedy też Elton John, Eric Clapton, Paul McCartney i David Bowie, którzy zgodnie stwierdzili, że Queen zdecydowanie skradli całe show.
– To była idealna scena dla Freddiego: cały świat – powiedział Geldof.
Tak wtedy, jak i dziś występ ten określa się też powszechnie jak ziemia długa i szeroka, jako najważniejsze 20 minut w historii muzyki rockowej i najwspanialszy rockowy występ na żywo wszech czasów.
QUEENSHOW – przeżyj występ najbliższy oryginalnemu koncertowi Queen!
Aby uczcić tegoroczny jubileusz 50. rocznicy “Bohemian Rhapsody” i 40. rocznicy koncertu Queen na Live Aid fani tego kultowego zespołu mogą wybrać się na wyjątkowy koncert, który utrwala dziedzictwo legendy brytyjskiego rocka i dzięki starannemu doborowi artystów, wiernie odtwarza energię i ducha jej koncertów, oferując publiczności niezapomnianą podróż w czasie i całkowite zanurzenie się w świecie jej największych przebojów.
23 września 2025 w Sali Koncertowej Radia Wrocław we Wrocławiu wystąpi po raz pierwszy w Polsce jeden z najlepszych tribute bandów Queen na świecie – QUEENSHOW.
Ideą muzyków tworzących QUEENSHOW jest stworzenie prawdziwie wciągającego, immersyjnego doświadczenia, pozwalającego publiczności ponownie przeżyć intensywność występów Freddiego Mercury’ego, Briana Maya, Rogera Taylora i Johna Deacona. Aby publiczność mogła poczuć emocje towarzyszące koncertom ich ukochanej grupy, zespół dopracowuje swoje występy w najdrobniejszych szczegółach: od brzmienia, interpretacji repertuaru, przez stroje i ruch sceniczny, aż po wykorzystywanie oryginalnego instrumentarium z epoki – identyczne z tym, jakiego Queen używał na scenie w latach 70. i 80. XX wieku.
W programie wrocławskiego koncertu QUEENSHOW znajdą się obok “Bohemian Rhapsody” takie nieśmiertelne klasyki Queen, jak “We Will Rock You”, “Radio Ga Ga”, “We Are the Champions”, “Somebody to Love” i nie wiele, wiele innych.
QUEENSHOW zabiorą was w niepowtarzalną podróż w czasie, której po prostu nie można przegapić.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł