18 czerwca 2025 roku na łódzkiej Atlas Arenie wystąpi Kylie Minogue. Diwa przyjedzie do Polski w ramach "Tension Tour".
Amerykański Senat przedstawia ustawę mającą chronić artystów przed deepfake’ami AI
Ustawa NO FAKES ma stanowić ochronę przed wykorzystaniem bez pozwolenia głosu lub podobizny danej osoby. W wygenerowanych przez sztuczną inteligencję reklamach bez zgody został użyty m.in. głos Scarlett Johansson.
02.08.2024
Aleksandra Gieczys
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
31 sierpnia ponadpartyjny (złożony zarówno z Republikanów, jak i Demokratów) zespół senatorów przedstawił długo oczekiwany projekt ustawy mający na celu ochronę przed wykorzystaniem przez oprogramowanie AI głosów i podobieństw wizualnych ludzi.
Do sytuacji naruszenia wizerunku przez firmy wykorzystujące nowe technologie dochodzi nagminnie. Jedną z głośniejszych spraw należało wykorzystanie przez firmę OpenAI głosu Scarlett Johansson po tym, jak sama aktorka odrzuciła ich ofertę udziału w reklamie. Głos, którym posłużyła się firma – chociaż sztucznie wygenerowany – był praktycznie nie do odróżnienia z głosem hollywoodzkiej gwiazdy. Firma wciąż utrzymuje, że podobieństwo jest przypadkowe i wcale nie wzorowali się na Scarlett:
– Głos Sky w naszej aplikacji nie należy do Scarlett Johansson i nigdy nie miał przypominać jej głosu. Zanim skontaktowaliśmy się z panią Johansson, obsadziliśmy inną aktorkę – w ten sposób tłumaczy się firma stojącej za ChatGPT.
To nie jedyna sprawa Scarlett Johansson, gdzie zachodzi podejrzenie kradzieży jej tożsamości. W 2023 roku firma Convert Software wykorzystała jej wizerunek i głos w reklamie swojej aplikacji. Jedynie niewielki, praktycznie niewidoczny napis informował konsumentów o użyciu sztucznej inteligencji w reklamie. Sprawa trafiła do sądu.
W Polsce niedawno głośno było o reklamach parabanku, gdzie fejkowy Donald Tusk namawiał do brania kredytów.
Ale reklamy to nie wszystko. Poważnym, globalnym problemem stała się również generowana przez AI pornografia. Ofiarami tego niepokojącego trendu padło wielu amerykańskich i azjatyckich celebrytów. Zresztą jak wielka jest skala tych nadużyć widać na co dzień. Wystarczy odpalić media społecznościowe – zarówno facebook, jak i instagram pełen jest fejkowych kont, których “bohaterkami” są wygenerowane przez sztuczną inteligencję postacie łudząco podobne np. do Jennifer Lopez czy Marilyn Monroe.
Sztuczna inteligencja pozostaje również szczególnie gorącym tematem w branży muzycznej, gdzie klony głosu AI są coraz częściej wykorzystywane w nagraniach. Stało się tak m.in. z głosem Tupaca.
W czerwcu 2024 roku największe wytwórnie płytowe pozwały firmy Suno i Udio, gdy okazało się, ich że generatory AI wykorzystały głosy ich artystów do szkolenia oprogramowania.
Przepisy takie jak ustawa No Fakes Act to zdaniem amerykańskich polityków, dziennikarzy, jak i przedstawicieli branży rozrywkowej pozytywny krok w zapewnieniu odpowiedzialnego korzystania ze sztucznej inteligencji w miarę odkrywania jej potencjału. Wyznaczenie granic tego, co może AI ma zwiększyć ochronę prawną osób do wizerunku poprzez wzmocnienie ich roszczeń prawnych w związku z nieuprawnionym użyciem ich głosu i podobizny. Jak wskazano w projekcie ustawy, prawo to nie wygasa w przypadku śmierci danej osoby, lecz przechodzi na spadkobierców danej osoby lub wykonawcę spadku.
“Ustawa NO FAKES pomoże chronić ludzi, kulturę i sztukę” – zapewniają senatorzy.
Projekt ustawy został jednomyślnie przyjęty przez Senat. Poparcie dla ustawy wyraziły także wytwórnie płytowe, agencje artystyczne i stowarzyszenia zajmujące się prawami autorskimi i prawami artystów, jak Human Artistry Campaign.
“Kampania Human Artistry wyraża uznanie dla senatorów za stworzenie solidnego ustawodawstwa ustanawiającego podstawowe prawo dające każdemu Amerykaninowi kontrolę nad własnym głosem i twarzą w obliczu nowego ataku wysoce realistycznych klonów głosów i podróbek” – czytamy w ich oświadczeniu.
Następny artykuł