By odnieść sukces na rynku fonograficznym, często nie wystarczy sam talent. Wielu raperom i raperkom, mimo rosnącego fanbase’u, nie udało się wyrwać dla siebie większego kawałka tortu. Oto kilku z nich.
Z polskiej Ekstraklasy do lidera włoskiej Serie A. Jak trio z Legii Warszawa odmieniło Udinese
Po czterech kolejkach włoskiej Serie A, niespodziewanym liderem ligi została drużyna Udinese Calcio. Co ciekawe, od tego sezonu trenowana przez sztab, odpowiedzialny w zeszłym sezonie za wyniki Legii Warszawa.
18.09.2024
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Spora niespodzianka
Kariera Kosty Runjaicia jako trenera pierwszej drużyny Legii Warszawa to raczej historia z kategorii tych słodko-gorzkich. Kibice z pewnością nie zapomną występów jego drużyny w Lidze Konferencji, w której udało mu się wyjść z grupy, pokonując m.in. AZ Alkmaar, czy sensacyjnie zwyciężając z angielską Aston Villą przy Łazienkowskiej. Jednocześnie jedyne trofea, jakie udało się zgarnąć Koście to Puchar Polski i Superpuchar Polski. W lidze musiał uznawać on wyższość Rakowa Częstochowa oraz Jagiellonii Białystok, a to liga była najważniejszym celem Legii, która czeka na powrót na szczyt od 2021 roku.
Niemałym zdziwieniem było więc, gdy okazało się, że Niemiec dostał pracę w jednej z najlepszych lig na świecie, włoskiej Serie A. Udinese Calcio, które zdecydowało się na jego zatrudnienie, w ubiegłej kampanii wyrwało utrzymanie w ostatnim meczu sezonu. Być może stąd decyzja właścicieli klubu, ekscentrycznej rodziny Pozzo, na dość ryzykowny krok. Póki co, trzeba przyznać, że ten pomysł broni się w stu procentach. Ekipa z Udine sensacyjnie zajmuje po czterech kolejkach pozycję lidera, będąc jak do tej pory niepokonaną, a polski wątek w tej historii jest mocniejszy, niż mogłoby się wydawać.
Z ziemi polskiej do włoskiej
Kosta Runjaić, po podpisaniu kontraktu z Udinese Calcio zaczął bardzo szybko ustawiać drużynę po swojemu. Jedną z jego pierwszych decyzji, było skompletowanie sztabu trenerskiego w oparciu o osoby, z którymi pracował w Legii Warszawa. Tym samym pracę w Serie A rozpoczęło dwóch naszych rodaków: Przemysław Małecki, a także Alex Turkan, którzy zostali asystentami Runjaicia w Udine. Ponadto włoski klub rozpoczął wzmacnianie swojej kadry zerkając w stronę polskiej Ekstraklasy. I tak na Stadio Friuli trafił Jesper Karlstrom z Lecha Poznań, a rozmowy prowadzone były również z Bartoszem Sliszem, występującym obecnie w Atlancie United, byłym piłkarzem Legii.
Mecze, którymi wygrywa się mistrzostwa
Często powtarza się, że mistrzostwa wygrywa się nie wielkimi meczami, a konsekwentnymi zwycięstwami z mniejszymi rywalami. Być może Udinese nie celuje w mistrzostwo Włoch (na razie), ale trzeba przyznać, że dobrze korzystają z nieco łaskawszego terminarza na początku sezonu. Pokonywani rywale to po części potencjalni rywale w walce o utrzymanie, których już teraz udało się drużynie Runjaicia zdystansować. Największym sukcesem w tym sezonie można określić zwycięstwo nad drużyną Lazio 2:1. Ekipa z Rzymu, która regularnie, od kilku lat melduje się w europejskich pucharach (w sezonie 2022/23 zdobyli nawet wicemistrzostwo kraju) musiała uznać wyższość piłkarzy z Udine. Duża w tym zasługa Floriana Thauvina, który od początku sezonu jest najjaśniejszą gwiazdą ekipy ze Stadio Friuli. W czterech meczach zdobył 3 gole i zanotował asystę. W ekipie Udine nie brakuje zresztą jakości. Wystarczy spojrzeć na postać powracającego do klubu Alexisa Sancheza, który pomimo 35 lat na karku wciąż może sporo dać drużynie.
A na co stać w tym sezonie Udinese? Ciężko tak naprawdę na ten moment powiedzieć, ale po tym jak odwrócili wynik ostatniego meczu z Parmą z 2:0 do przerwy na 2:3 na swoją korzyść, zdecydowanie widać, że nie brakuje im hartu ducha. Tym bardziej cieszą polskie akcenty w ekipie lidera Serie A i wręcz napawają dumą. Sukces Udine jest bowiem małą wizytówką polskiej Ekstraklasy na całym piłkarskim świecie.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł