Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.

Tak brzmi Euro! Te utwory towarzyszyły piłkarskim emocjom
To co pamiętamy po latach z Mistrzostw Europy, to nie tylko piękne gole i wielkie emocje. To także muzyka, która towarzyszy tym imprezom. Oto kilka najbardziej pamiętnych utworów
05.06.2024
Jakub Wojakowicz
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Kto z nas słysząc hasło “Waka Waka” nie jest w stanie zanucić w głowie refrenu? Kto nigdy nie słyszał “Wavin’ Flag” K’naana? Wielkie turnieje piłkarskie oprócz poziomu sportowego i kibiców potrzebują także godnej oprawy. Utwory jakie będą towarzyszyć widzom podczas mistrzostw są istotniejsze, niż niektórym mogłoby się wydawać. Wymienione przeze mnie wcześniej utwory związane są z Mistrzostwami Świata, ale i Mistrzostwa Europy miały swoje szlagiery. Co ciekawe, nie mowa tu tylko o oficjalnych hymnach turniejów.
David Guetta ft. Zara Larsson – “This One’s For You”
Zaczniemy jednak od oficjalnego hymnu Euro 2016. Patrząc na liczby jakie wygenerował w serwisach streamingowych utwór Davida Guetty i Zary Larsson wydaje się, że to największy hit ze wszystkich promujących Mistrzostwa Europy. Choć nie ma tu refrenu, który wchodzi w głowę i jej nie opuszcza, zastępuje go elektroniczny drop, popisowy numer Guetty. Obudowanie go rosnącym napięciem w wokalu Zary sprawiło, że powstał hit, który na długo zapamiętali nie tylko fani piłki nożnej.
Jarzębina – “Koko Koko Euro spoko”
Euro 2012 było wyjątkowym czasem. Z pewnością cieszyli się Polacy i cieszyła Ukraina, cytując utwór grupy Jarzębina. Pomysł, żeby zorganizować konkurs na polski hymn na niezwykle ważny turniej, którego byliśmy gospodarzami, był dość typowy dla telewizji w tamtym czasie. Swoje kandydatury wystawili między innymi Maryla Rodowicz, Feel czy Wilki. Wygrało… “Koko Koko Euro spoko” ludowo-popową pieśń, która wielu ubawiła do łez, a jednocześnie nie dało się jej nie nucić. Z pewnością Jarzębina przyniosła Polakom więcej radości w tamtym czasie niż nasi reprezentanci.
Nieznany kibic – “Pazdan Boy”
Choć ten utwór ciężko porównywać jakkolwiek do profesjonalnych wykonów, był z pewnością ikoniczny dla okresu Euro 2016. Świetne występy biało-czerwonych wywołały falę optymizmu wśród kibiców. Jeden z nich postanowił nagrać piosenkę na cześć kadry Adama Nawałki. Słowa Jerzego Stuhra o tym, że śpiewać każdy może w narodzie nie giną. Fakty są takie, że nagrany na melodię disco-polowego hitu “Tarzan” autorstwa Tarzan Boya, okrążył cały internet, pojawiał się także w wiadomościach w największych stacjach w Polsce i został odsłuchany ponad 10 milionów razy w serwisie YouTube. Hit jak się patrzy.
Shaggy – “Feel The Rush”
Najstarszy utwór ze wszystkich, ponieważ wydany przy okazji Euro 2008 w Austrii i Szwajcarii, pierwszego turnieju Euro, na którym zagrała reprezentacja Polski. Znany z takich hitów jak “It Wasn’t Me”, “Angel” czy “Bombastic”, Shaggy postanowił spróbować swoich sił i wydał singiel zatytułowany “Feel The Rush”. Okazał się on niemniejszym hitem niż oficjalny hymn mistrzostw “Can You Here Me” Enrique Iglesiasa, a zdaniem wielu lepiej oddawał klimat prawdziwego piłkarskiego święta. Może dlatego na trybunach “Feel The Rush” gościło równie często jak “Can You Here Me”.
Martin Garrix feat. Bono & The Edge – “We Are The People”
Oficjalny hymn Euro 2020 wydany przez Martina Garrixa, Bono i The Edge miał szczególne znaczenie w momencie gdy się ukazywał. W związku z pandemią COVID-19 turniej odbył się bowiem w 2021. Utwór mocno nawiązuje do sytuacji na świecie i do poczucia jedności i wspólnoty, jakiego prawdopodobnie każdemu było potrzeba w tamtym trudnym czasie. Jeśli chodzi o kwestie stricte muzyczne to melodia wykorzystana w refrenie stała się prawdopodobnie najbardziej ikoniczną ze wszystkich pojawiających się w przerwach w transmisjach telewizyjnych spotkań.
MEDUZA, OneRepublic, Leony – “Fire”
Tegoroczny oficjalny hymn Euro ukazał się zaledwie trzy tygodnie temu. Spotkał się z dość ciepłym przyjęciem sądząc po komentarzach, choć liczba odsłuchów nie jest oszałamiająca. Jak to jednak słusznie stwierdził jeden z komentujących, za cztery lata “Fire” zyska dużo więcej w naszych oczach (i uszach) za sprawą nostalgii. Bo tak naprawdę najistotniejsze jest nie to, czym piosenka promująca turniej piłkarski jest w dniu premiery. Ale czym będzie za kilka lat, gdy będziemy wspominać ogromne emocje, przy których nam towarzyszyła. A tych z pewnością podczas Euro 2024 nie zabraknie.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł