Koncert Back To The Beginning już za nami, a emocje nadal trzymają po tym niezapomnianym widowisku! Jednym z "odkryć" wydarzenia stał się Yungblud, który oczarował publiczność interpretacją "Changes". Jak się okazuje, wokalista od lat przyjaźni się z rodziną Osbourne’ów.

Lorna Shore i Whitechapel na wspólnym koncercie w Polsce! Kto jeszcze zagra?
Szykujcie się na muzyczną ucztę w duchu deathcore’u... i nie tylko! Lorna Shore, Whitechapel, Shadow of Intent oraz Humanity’s Last Breath ogłaszają wspólny koncert w Polsce. Poznaj szczegóły wydarzenia!
15.07.2025
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Lorna Shore, Whitechapel, Shadow of Intent i Humanity’s Last Breath zagrają w Warszawie
To będzie świetny początek roku dla fanów deathcore’u! Już 27 stycznia 2026 roku warszawski COS Torwar zaleje się różnymi obliczami tego gatunku – na scenie stanie Lorna Shore, Whitechapel, Shadow of Intent oraz Humanity’s Last Breath! Z jakim repertuarem zaprezentują się zespoły?
Lorna Shore
Lorna Shore jest tuż przed wydaniem wyczekiwanego “I Feel The Everblack Festering Within Me”. Krążek stanie się piątą pozycją w dyskografii amerykańskiej formacji, a jego premiera odbędzie się 12 września. W oczekiwaniu na płytę, zespół podzielił się dwoma singlami – “Unbreakable” oraz “Obvilion”. Pierwszy z nich został opisany przez wokalistę jako “niezwykle triumfalny, wszechstronny utwór, który powstał, by zjednoczyć ludzi w pięknym momencie, w którym mogą uświadomić sobie, że bez względu na to, co przyniesie nam świat, nigdy nas nie złamie. My i nasze więzi są niezniszczalne”.
Will Ramos powiedział, że napisanie “Obvilion” stało się kumulacją wszystkiego, co Lorna Shore robiła w przeszłości, ale z podniesioną poprzeczką. Wokalista uważa, że bardziej rozwinięto brzmienie zespołu i dorzucono do niego wizję postapokaliptycznego świata w odległej przyszłości. Wytłumaczył, że utwór opowiada o świecie, w którym zasialiśmy ziarno własnej zagłady i zostawia nas z pytaniem: “Czy podlewamy ziemię, czy tylko podsycamy stale rosnący ogień?”.
Spoglądając na skalę zainteresowania singlami, nie podlega wątpliwości, że zarówno “Unbreakable”, jak i “Obvilion” staną się punktami obowiązkowymi nadchodzącego koncertu. Warto zaznaczyć, że Lorna Shore ma aż dziesięć nowych utworów ukrytych pod szyldem “I Feel The Everblack Festering Within Me”, a są nimi:
01. Prison Of Flesh
02. Oblivion
03. In Darkness
04. Unbreakable
05. Glenwood
06. Lionheart
07. Death Can Take Me
08. War Machine
09. A Nameless Hymn
10. Forevermore
Polecamy na eBilet.pl
Whitechapel
Ekipa z Knoxville jest świeżo po wydaniu płyty “Hymns in Dissonance”, która zadebiutowała w marcu. Alex Wade przyznał, że Whitechapel pragnął napisać najcięższy album w karierze. Muzycy pozbyli się jakichkolwiek hamulców, by zobaczyć, dokąd doprowadzi ich twórczość. Gitarzysta przyznał, że zależy im na tym, by wykrzesać ze swojego brzmienia jak największą dawkę dynamiki. Twórca porównał ten proces do jazdy rollercoasterem – poziom energii utworów się zmienia, ale stale utrzymuje zainteresowanie odbiorców. Efektem tej podróży stało się dziesięć nowych kawałków, które gwarantują niemal 45 minut uczty w duchu deathcore’u i jego różnych odcieni.
Wsłuchując się w tematykę albumu, docieramy do historii kultysty, który rekrutuje ludzi do sekty. Gitarzysta podkreślił, że w tej opowieści wyznawcy śpiewają złowrogi hymn, aby otworzyć portal, przez który może przejść przywódca kultu. W rezultacie “Hymns in Dissonance” stają się kpiną z prawdziwej natury hymnów. Phil Bozeman wyjaśnił: “hymny są melodyjne i harmonijne. Dysonans jest przeciwieństwem melodii i harmonii. Dysonans symbolizuje zło. Utwory na płycie to hymny, które reprezentują siedem grzechów głównych, począwszy od utworu 3. do 10. Utwory 1. i 2. stanowią wstęp”.
Chociaż poprzednikiem “Hymns in Dissonance” jest krążek “Kin” z 2021 roku, zespół wskazuje, że najnowsze dzieło tematycznie nawiązuje do “This is Exile” z 2008 roku. Alex Wade powiedział:
“Przy tej płycie fajnie było po prostu się wyluzować i znów pisać ignorancko ciężką muzykę. Ten album broni się sam”.
Shadow of Intent
Amerykańska grupa z pewnością przygotuje na nadchodzący koncert garść kawałków prosto z najświeższego “Imperium Delirium”! Shadow of Intent po raz kolejny funduje dawkę do świata koszmarów – i to nie wyimaginowanych horrorów, lecz katastrof otaczającego nas świata. Jak się okazuje, zespół podjął tematykę wojenną – muzycy tłumaczą, że nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić, jakie ona niesie okropności. Twórcy wymienili, że najgorsze nie są rany, krew, gorączka, głód, lecz zatrucie, pijacka brutalność, demoralizacja, chaos, zazdrość, obojętność i egoizm. W duchu takiej tematyki przemierzamy dwanaście nowych utworów, a część z nich wybrzmi na żywo już w styczniu.
Humanity’s Last Breath
Skład deathcore’owej uczty dopełni szwedzki Humanity’s Last Breath! Zespół od ponad dekady rozgrzewa słuchaczy solidną porcją twórczości, której wynikiem są cztery krążki studyjne. Ich dyskografię na ten moment zamyka “Ashen” z 2023 roku, będący przeprawą przez 12 utworów, określonych jako “przesunięcie granic możliwości współczesnego świata”. Muzycy twierdzą, że ostatnie dzieło jest ich najlepszą wizytówką, ponieważ ma w sobie “elastyczne” brzmienie, które zawsze chcieli wydobyć. Buster Odeholm dorzucił: “‘Ashen’ to najgłośniejszy, najbardziej zniekształcony i agresywny album HLB do tej pory. To dźwięk wybuchowej dewastacji, która się rozpętała”. Z nutą apokaliptycznej wizji, zarażają dźwiękami i energią, a efekt tych działań usłyszymy już wkrótce… w wersji live!
Poprzedni artykuł
Następny artykuł