Poznaliśmy kolejną pulę, tym razem nieco mniejszych artystów, którzy wystąpią na Tent, Alter i Flow Stage. To właśnie tam można się pozytywnie zaskoczyć.
Polecane
Mimo że Igrzyska Olimpijskie w Paryżu dopiero się rozkręcają, już teraz można stwierdzić, że jak na razie organizatorzy zaliczają wpadkę za wpadką. Pasmo zaczęło się już od ceremonii otwarcia, która wzbudziła ogrom kontrowersji i oburzenia. Jak się okazuje, to był jednak początek, z każdym dniem w mediach społecznościowych pojawiają się kolejne historie, które nie najlepiej świadczą o gospodarzach.
Gojira przeżywa ponowne przebudzenie, a to wszystko za sprawą Igrzysk Olimpijskich. Francuski zespół zrobił ogromne wrażenie na publiczności, prezentując "Ah! Ça Ira" w spektakularny sposób. Muzycy przyciągnęli uwagę nowych słuchaczy. Czas na odświeżenie ich dyskografii! Jesteście gotowi, by wsiąknąć w te brzmienia?
The Warning to zespół rockowy prosto z Meksyku! Trio tworzą: Daniela "Dany" (gitara, wokal, pianino), Paulina "Pau" (perkusja, wokal, pianino) oraz Alejandra "Ale" Villarreal (bas, pianino, chórki). Na ich koncie pojawił się świeży krążek studyjny - "Keep Me Fed". Jakimi dźwiękami karmi nas formacja?
Glass Animals są zespołem z bardzo długą wakacyjną tradycją. Premiery wszystkich ich albumów korelują z latem - może to przypadek, a może staranne dobranie treści pod narzucającą się nastrojowość. Najnowsza płyta, “I Love You So F*king Much”, w tym żarze i skwarze ma wyjątkowo trudne zadanie - unieść ciężar genialnego poprzednika - “Dreamland”
W 1975 roku koledzy z Pink Floyd napisali dla niego słynną piosenkę “Shine on You Crazy Diamond”, w której padają słowa: “Kiedy byłeś młody, lśniłeś jak słońce / Teraz masz spojrzenie, jak czarne dziury na niebie”. Czy tak właśnie wyglądała ta tragiczna przemiana, gdy młody, utalentowany człowiek zaczął osuwać się w chorobę? Syd Barrett to zdecydowanie jeden z tych artystów, którego historia wymagała, by opowiedzieć ją na nowo. Wokół pozostawionego przez lata w zapomnieniu byłego lidera kultowej formacji narosło zbyt wiele mitów i niedopowiedzeń. Przyjaciele, rodzina i koledzy z zespołu pokazują teraz najpełniejszy obraz życia tego wyjątkowego człowieka, którego muzyczna kariera zakończyła się zbyt szybko.
Nikt nie uwodzi tak, jak Lenny Kravitz. Tym razem przywiózł ze sobą cały ocean miłości. Można było się nią upić, śpiewać, tańczyć i krzyczeć: "let love rule"!