Francuski DJ zasili skład nadchodzącej edycji Audioriver Festival, która odbędzie się 11-13 lipca w Łodzi.

“Shadows Of The Night” – taneczny powrót Gigi D’Agostino
Na horyzoncie pojawia się Kapitan ze świeżą dostawą tanecznych dźwięków! Gigi D’Agostino wita kwiecień singlem "Shadows Of The Night"!
10.04.2024
Martyna Kościelnik
Artykuł może zawierać autopromocję eBilet.pl
Człowiek wielu twarzy
Czy to taneczny kapitan? A może twórca hałasu (NoiseMaker)? Jak się okazuje, Gigi D’Agostino ma niejedną twarz – zarówno pod względem muzyki, jak i ksywki. Jest znany pod wieloma pseudonimami, co pokazuje, że jest człowiekiem renesansu, a właściwie – człowiekiem dźwięku (Uomo Suono), może również tytułować się jako mistrz (Il Maestro), folklorysta (Il Folklorista), czy ogólnie jako… wszystko (Tuttodag)! Liczne przydomki pokazują jedynie jego bagaż brzmieniowych doświadczeń. Masa kompilacji, EP-ki, albumy, single… i miliard wyświetleń na Spotify! To przede wszystkim zasługa kawałka “In My Mind”, ale i również ogromnej biblioteki tanecznych hitów.
Polecamy na eBilet
Gigi D’Agostino wychodzi z cienia
Twórca zniknął ze sceny na kilka lat. Powodem była choroba, o której nie miał zamiaru się rozpisywać. Sporadycznie wrzucał na media społecznościowe aktualizacje swojego stanu zdrowia. Według “Il Messaggero”, Gigi D’Agostino nie czuje się komfortowo, gdy ludzie okazują mu jakiekolwiek współczucie, więc wolał się z tym specjalnie nie uzewnętrzniać. Najwyraźniej kapitan poczuł wiatr w żaglach i przypływ świeżej energii, gdyż właśnie zaprezentował swój najnowszy kawałek – “Shadows Of The Night”!
W wywiadzie dla “Soundwall” przyznał, że pisanie piosenek to zwykle jednorazowa akcja. Owszem, mogą nastąpić wszelkie modyfikacje, dodawanie czy usuwanie kolejnych partii, jednak szkielet zawsze pozostaje taki sam. Czy tak było w przypadku najnowszego kawałka?
Czy “Shadows Of The Night” brzmi znajomo? Nic dziwnego, ponieważ Gigi D’Agostino zdecydował, że dokona muzycznego recyklingu. Singiel mocno jest utożsamiany z “Another Way”, które ujrzało świat dzienne w 1999 roku. W rozmowie z “Soundwall” przyznał, że jego zdaniem muzyka taneczna nie poddaje się jakiejś szczególnej ewolucji – główną rolę w rozwoju odgrywają głośniki, technologia czy dynamika dźwięków. Idąc tym tokiem, można wywnioskować, że Kapitan serwuje ponadczasowe utwory! Zachowuje balans, łącząc przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. I nie zanosi się na to, by wypadł za burtę.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł