Kategorie
eBilet

Ciekawostki

14 najlepszych koncertów akustycznych w historii. Kto podbił serca słuchaczy?

Fot. Shutterstock/Gorodenkoff

Akustyczne koncerty bez prądu mają w sobie coś magicznego. Zgrzyt strun, oddech artysty, bliskość publiczności... aż ciarki przechodzą po plecach na samą myśl o takim wydarzeniu! Kiedy legendy rocka, grunge’u czy popu decydują się zrzucić sceniczne kreacje, możemy wziąć udział w naprawdę wyjątkowych koncertach. Co ciekawe, powstał nawet program, w którym artyści zawsze występują bez prądu – MTV Unplugged. Choć nie był to pierwszy taki pomysł, szybko stał się synonimem “legendarnego koncertu unplugged”. A które koncerty MTV Unplugged znajdziesz na liście 14 najciekawszych? Oto nasze zestawienie!

Krótka historia MTV Unplugged

Pierwszym koncertem akustycznym, który został zorganizowany w MTV, był ten Jethro Tull w 1987 roku. Trio zagrało wtedy kilka utworów, a sam pomysł nie miał przez długi czas swojej kontynuacji. 

Dopiero później producenci – Robert Small i Jim Burns – oraz kompozytor Jules Shear postanowili stworzyć całą serię koncertów bez prądu. Zrobili to dwa lata po pierwszym koncercie. Od początku każde wydarzenie było nagrywane i trafiało na płytę, a te rozchodziły się szybciej niż czekoladki z Kalendarza Adwentowego. 

Jakie koncerty akustyczne z serii MTV Unplugged były najlepsze? Poznaj naszych ulubieńców! A przez to, że tak trudno wybrać top of the top, uszeregowaliśmy te koncerty chronologicznie. Sam zdecyduj, który będzie twoim ulubionym.

Jakie są najlepsze występy z cyklu MTV Unplugged? 

Zebraliśmy dla ciebie aż 14 występów, które uważamy za jedne z najlepszych w historii MTV Unplugged. Muzyka, którą usłyszysz, gdy będziesz ich słuchał, jest bardzo różnorodna, choć kręci się głównie wokół rocka. Również tematyka jest szeroka. Na pewno znajdziesz wśród nich taki koncert, który ci się spodoba.

  1. Są wśród nich polskie akcenty, bo warto doceniać także “swoich” artystów!

1. Paul McCartney – MTV Unplugged (25 stycznia 1991)

Choć celem MTV było docieranie do młodych słuchaczy (w końcu to im podobały się nowoczesne teledyski, które oburzały starsze pokolenia), to stacja czasem stawiała na występy “klasyków”. Jednym z takich koncertów był występ Paula McCartneya, który owszem, był popularny, ale kilka dekad wcześniej. Dla młodzieży był niemal jak dinozaur. Wystąpił on jednak na antenie MTV 25 stycznia 1991 roku. 

Jakie utwory zagrał? Wśród nich były chociażby:

  • kawałki The Beatles (m.in. “And I Love Her”, “Blackbird”),
  • covery (np. “Blue Moon of Kentucky”, “Ain’t No Sunshine”),
  • utwór, który napisał jako 14-latek – “I Lost My Little Girl”. 

Koncert tak się spodobał, że limitowana edycja nagrania rozeszła się bardzo szybko i w kolejnych latach trzeba było wznawiać wydawnictwo. 

2. Eric Clapton – MTV Unplugged (16 stycznia 1992)

Rok później w studiu MTV Unplugged wystąpił kolejny wielki artysta. Ten koncert przeszedł do historii nie tylko jako jeden z najlepszych występów w samym cyklu MTV Unplugged, ale także jako jeden z najbardziej osobistych w karierze Claptona. Artysta zagrał w studiu Bray w Anglii 16 stycznia 1992 roku, niedługo po tragicznej śmierci swojego syna.

Na scenie pojawił się bez zbędnego patosu – w luźnym swetrze, z gitarą akustyczną w dłoni. Zamiast solowych popisów i bluesowych improwizacji, zaproponował intymne, spokojne wersje swoich przebojów.

Wśród utworów znalazły się m.in.:

  • “Layla” w zupełnie nowym, akustycznym brzmieniu,
  • poruszające “Tears in Heaven” (utwór został napisany jako forma terapii Claptona po stracie czteroletniego syna. Maluch wypadł z okna z 53. wieżowca podczas zabawy w chowanego i nie dało się go uratować),
  • “Lonely Stranger”,
  • “Old Love” i wiele innych.

Choć utwór “Tears in Heaven” przeszywa serce (a może właśnie dlatego?), nagranie zajęło 2. miejsce na liście Billboard 200 oraz otrzymało 3 statuetki Grammy.

Za to płyta z całego koncertu jest najlepiej sprzedającym się albumem z całej serii MTV Unplugged. Nic dziwnego, skoro przez 3 tygodnie zajmował 1. miejsce na liście Billboard 200. Sama płyta otrzymała nagrodę Grammy 6-krotnie. 

3. Pearl Jam – MTV Unplugged (16 marca 1992)

Zespół Pearl Jam nabierał wtedy tempa po premierze debiutanckiego albumu “Ten” (ujrzał światło dzienne 27 sierpnia 1991 roku). To właśnie ten krążek – obok płyt Nirvany i Soundgarden – sprawił, że o grunge’u zrobiło się głośno na całym świecie. 

Pierwszy singiel “Alive” szybko podbił listy przebojów (swoją drogą, nadal można go usłyszeć w radiu). Wtedy wszystko wskazywało na to, że Pearl Jam nie zamierza zwalniać – grupa ruszyła w trasę z Red Hot Chili Peppers, a publiczność oszalała na ich punkcie.

Koncert w ramach MTV Unplugged odbył się 16 marca 1992 roku, zaledwie trzy dni po zakończeniu europejskiej trasy. Mimo zmęczenia muzycy dali z siebie wszystko. Zagrali takie kawałki, jak chociażby:

  • “Alive”,
  • ”Black”, 
  • “Even Flow”,
  • “Jeremy”. 

Na koniec dorzucili jeszcze cover Neila Younga – “Rockin’ in the Free World”.

Ten koncert, razem z teledyskami do “Even Flow” i “Jeremy”, pomógł wejść kapeli Pearl Jam na sam szczyt. Dziś uważa się go za jedno z najbardziej autentycznych i szczerych wystąpień w historii MTV Unplugged.

4. Nirvana – MTV Unplugged in New York (18 listopada 1993)

To koncert, który przeszedł do legendy i nadal jest chętnie słuchany, choć minęło od niego ponad 30 lat. 

Nirvana – symbol grunge’u, hałasu i buntu – w wersji akustycznej była czymś, czego totalnie nikt się nie spodziewał. A już tym bardziej nikt nie spodziewał się tego, że kapela nie narobi w studiu hałasu, tylko pokaże się od zupełnie innej strony.

Zamiast grać największe hity, Kurt Cobain postawił na melancholijne, pełne emocji utwory, a wśród nich kilka na coverów. Grupa zrobiła to w wyjątkowy sposób – cały występ odbył się bez ani jednego cięcia. Co prawda muzycy ćwiczyli do niego przez 2 dni, ale przyznaj sam, że było warto.

Jakie utwory usłyszysz na nagraniu? 

  • cztery kawałki z płyty “Nevermind”,
  • trzy z “In Utero”,
  • singiel z “Bleach”,
  • sześć coverów (takich zespołów, jak: Meat Puppets, David Bowie, The Vaselines, Lead Belly). 

Swoją drogą, cover “The Man Who Sold the World” (w oryginale należący do Davida Bowiego) był na liście 50 ulubionych utworów Kurta Cobaina. Jego wykonanie spodobało się słuchaczom tak bardzo, że być może należysz do grupy tych, którzy teraz w popłochu sprawdzają, czy aby na pewno to kawałek Bowiego. 

Płyta z koncertu:

  • jest trzecią najlepiej sprzedającą się w dorobku Nirvany,
  • zadebiutowała na 1. miejscu Billboard 200,
  • została nagrodzona Grammy jako “Best Alternative Music Album”.

5. Stone Temple Pilots – MTV Unplugged (1993)

Debiutancki album Stone Temple Pilots, “Core”, został wydany 29 września 1992 roku i od razu zdobył uznanie krytyków. Znajdują się na nim przeboje, które szybko stały się wizytówką zespołu, takie jak chociażby:

  • “Plush”, 
  • “Sex Type Thing”, 
  • “Creep”,
  • “Wicked Garden”.

W ramach MTV Unplugged kapela zaprezentowała te kawałki w nowej, akustycznej odsłonie. Scott Weiland, zrelaksowany i siedzący na bujanym krześle, śpiewał z ogromem emocji, wplatając w interpretacje charakterystyczną dla siebie ekspresję. 

Wśród prezentowanych utworów znalazł się także “Big Empty”, który to został wtedy po raz pierwszy wykonany na żywo. Później trafił on na ścieżkę dźwiękową filmu “Kruk” oraz na drugi album zespołu, “Purple”.

Na scenie nie zabrakło również hołdu dla innych artystów. Stone Temple Pilots wykonali cover Davida Bowiego “Andy Warhol” (wielu muzyków coveruje Bowiego, co już wiesz z tego artykułu), który dodał koncertowi dodatkowego koloru i pokazał inspiracje grupy.

6. Jimmy Page & Robert Plant – MTV Unplugged (1994)

Choć powrotu Led Zeppelin nikt się nie spodziewał, to spotkanie Jimmy’ego Page’a i Roberta Planta na jednej scenie było spełnieniem marzeń fanów. Dzięki MTV mogli zobaczyć legendarny duet ponownie razem. I to w wyjątkowej, akustycznej odsłonie. Niestety Johna Paula Jonesa nikt nawet nie zaprosił, co do dziś budzi mieszane emocje wśród fanów zespołu.

Nagrania do koncertu odbyły się w 1994 roku w Londynie, Walii i Maroku. Ich efektem była płyta “No Quarter: Jimmy Page and Robert Plant Unledded”, która ukazała się 8 listopada 1994 roku. To niezwykłe połączenie rockowej energii z orientalnym brzmieniem, ponieważ muzycy zaprosili do współpracy egipskich instrumentalistów oraz orkiestrę smyczkową.

Na scenie zabrzmiały nowe aranżacje klasyków Led Zeppelin: 

  • “Kashmir”, 
  • “The Battle of Evermore”, 
  • “Since I’ve Been Loving You”,
  • “No Quarter”. 

Czy lepsze od oryginałów? Posłuchaj i oceń sam!

7. Alice in Chains – MTV Unplugged (10 kwietnia 1996)

Dla niektórych zespołów koncerty MTV Unplugged były początkiem nowego etapu w karierze. Niestetym nie dla Alice in Chains. 

Po dłuższej przerwie w 1995 roku grupa wydała swoje trzecie studyjne dzieło, a kilka miesięcy później, 10 kwietnia 1996 roku, stanęła na scenie MTV Unplugged.
Publiczność mogła usłyszeć największe przeboje zespołu w akustycznych aranżacjach:

  • “Would?”, 
  • “Down in a Hole”, 
  • “Heaven Beside You”, 
  • a także nowe dzieło – “The Killer Is Me”. 

Występ odbył się w wyjątkowej, intymnej atmosferze, jednak widać było, że zespół boryka się z trudnościami wokalisty. Layne Staley był wyobcowany, momentami zapominał tekstów, ale jego głos mimo to wciąż zachwycał. Wszak artysta miał niesamowitą skalę, która wynosiła aż 4 oktawy! 

W lipcu 1996 roku ukazała się płyta z zapisem koncertu, która szybko wspięła się na 3. miejsce listy Billboard 200. Niestety był to jeden z ostatnich występów Alice in Chains z Laynem Staleyem. Niedługo później artysta trafił do szpitala po przedawkowaniu heroiny i choć żył jeszcze kilka lat, już nie występował. 

8. Oasis – MTV Unplugged (1996)

Choć na niespodzianki ze strony Nirvany nikt nie był przygotowany, tych ze strony Oasis fani wyczekiwali. Bracia Gallagher w 1996 roku byli u szczytu sławy. Ich płyta “(What’s the Story) Morning Glory?” sprzedawała się jak świeże bułeczki. MTV bardzo często puszczało ich single:

  • “Wonderwall”,
  • “Don’t Look Back in Anger”.

Koniec końców grupa została zaproszona do studia MTV Unplugged. 

Widzowie liczyli trochę na kłótnię braci na scenie, ale się przeliczyli. Otóż Liam cierpiał na taki ból gardła, że odstąpił mikrofon Noelowi (oglądał jednak koncert z balkonu i akurat, gdy krzyczał do brata lub palił papiery, nie bolało go gardło. A przynajmniej nie na tyle, by zaniechał tych czynności). 

Kapela zagrała wtedy takie kawałki, jak chociażby:

  • wspomniane wcześniej “Wonderwall”,
  • “Hello”,
  • “Live Forever”,
  • i tytułowy utwór z płyty – “Morning Glory”. 

Fanom występ się spodobał i nikomu nie przeszkadzało, że wiele utworów Noel wykonał pierwszy raz na żywo. 

9. Lauryn Hill – MTV Unplugged No. 2.0 (lipiec 2001)

Jej występ był czymś więcej niż koncertem, to było dla niej prawdziwe wyzwanie. Lauryn Hill, po ogromnym sukcesie “The Miseducation of Lauryn Hill”, zniknęła z show-biznesu. Gdy wróciła na scenę MTV Unplugged, zaskoczyła wszystkich. Stanęła na scenie bez zespołu, bez stylizacji, jedynie z gitarą i ze swoimi emocjami.

Podczas koncertu Hill śpiewała i mówiła, wplatając w utwory osobiste refleksje o wierze, poszukiwaniu sensu, zdrowiu psychicznym i nadużyciach władzy. Teksty z “MTV Unplugged No. 2.0” to szczere, czasem bolesne wyznania o przemianie duchowej i wewnętrznej walce artystki. Występ ten był radykalnym odejściem od jej wcześniejszego, dopracowanego wizerunku.

A przez to publiczność była podzielona. Część widzów spodziewała się przebojów, inni docenili szczerość i odwagę artystki. Dziś koncert ten uznaje się za jedno z najbardziej autentycznych i odważnych wystąpień w historii MTV Unplugged.

Wśród utworów, które wtedy zaprezentowała, znalazły się m.in.:

  • “I Find It Hard to Say (Rebel)”,
  • “Adam Lives in Theory”,
  • “Mr. Intentional”,
  • “I Gotta Find Peace of Mind”,
  • “Mystery of Iniquity” – ten ostatni utwór przyniósł artystce nominację do Grammy w kategorii “Best Female Rap Solo Performance”.

Cały album zadebiutował na 3. miejscu listy Billboard 200 i zdobył status platynowej płyty. Z czasem uznano go za dzieło wyprzedzające swoją epokę – pełne emocji, duchowości i artystycznej niezależności. Wpływ tego koncertu słychać dziś w twórczości takich artystów jak Kanye West, Frank Ocean, A$AP Rocky czy Method Man.

10. Alicia Keys – MTV Unplugged (2 lipca 2005)

Kiedy Alicia Keys wystąpiła w MTV Unplugged, była już uznawana za jedną z największych gwiazd R&B swojego pokolenia. Jej koncert w Brooklyn Academy of Music pokazał, że potrafi połączyć siłę wokalu z muzyczną subtelnością.

W programie znalazły się m.in.:

  • “If I Ain’t Got You”,
  • “Fallin’”,
  • “Unbreakable”,
  • a także duet z Adamem Levinem w utworze “Wild Horses”.

To jeden z nielicznych koncertów z tej serii, w których słychać, jak perfekcyjnie artystka łączy klasyczne inspiracje soulem i jazzem z nowoczesnym brzmieniem. I jak widać, płyta jest naprawdę lubiana, bo w 2025 roku została wydana jest specjalna edycja z okazji 20. rocznicy koncertu. 

11. Korn – MTV Unplugged (9 grudnia 2006)

9 grudnia 2006 roku muzycy z kapeli Korn zamienili swoje typowe instrumenty na te akustyczne, by znów zagrać bez prądu (pierwszym ich występem w takiej wersji był koncert w programie “Jimmy Kimmel Live!”).
Koncert w MTV był wyjątkowy głównie ze względu na gości specjalnych. Na scenie pojawili się:

  • Robert Smith i Simon Gallup z The Cure, by wspólnie z kapelą wykonać “Make Me Bad/In Between Days”, 
  • Amy Lee, z którą Korn zagrał “Freak on a Leash”. 

W repertuarze znalazły się również największe przeboje zespołu:

  • “Blind”, 
  • “Got the Life”,
  • “Falling Away from Me”, 

a także akustyczna wersja “Creep” Radiohead.

Płyta z tego koncertu zadebiutowała na wysokiej, bo aż 9. miejscu listy Billboard 200. Już w pierwszym tygodniu od premiery sprzedano 51 tysięcy sztuk! Wersja unplugged pokazała, że nawet muzyka nu metalowa może brzmieć intrygująco w akustycznym wydaniu.

12. Polski akcent po raz pierwszy: Hey – MTV Unplugged (10 września 2007)

Pierwszym polskim zespołem, który wziął udział w projekcie MTV Unplugged, był Hey. Podążając śladami Kayah (była pierwsza solową artystką w tym cyklu), grupa stanęła na scenie Teatru Roma 10 września 2007 roku, prezentując swoje największe przeboje w akustycznym wydaniu.

Grupa zagrała takie utwory, jak chociażby:

  • “Mru Mru”,
  • “Teksański”,
  • “A ty?”,
  • “Dreams”,
  • “W imieniu dam”.

Jak wielu przed nimi, zagrali także covery. Tym razem padło na:

  • PJ-a Harvey’a (ten Hey wykonał z Chylińską),
  • Iggy’ego Popa (zagrali z wokalistą Pogodno). 

Album z zapisem tego koncertu ukazał się 19 listopada 2007 roku i szybko zdobył ogromną popularność. Krążek okazał się takim sukcesem, że pokrył się potrójną platyną, potwierdzając, że polska scena rockowa również potrafi oczarować, także w wersji unplugged.

13. Kasia Kowalska – MTV Unplugged (8 maja 2019)

8 maja 2019 roku Kasia Kowalska wystąpiła w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku w ramach serii MTV Unplugged, celebrując 25-lecie swojej kariery. To wydarzenie pozwoliło artystce zaprezentować swoje największe przeboje w kameralnych, akustycznych aranżacjach, pokazując nową, intymną stronę swojej twórczości (a tym samym pozwoliło jej to dotrzeć do nowego grona fanów, którzy zdecydowanie bardziej woleli takie aranżacje).

W jej repertuarze znalazły się takie utwory jak chociażby:

  • “Coś optymistycznego”
  • “Antidotum”
  • “A to co mam”
  • “Starczy słów”

Koncert uwieńczono nagraniem albumu, który ukazał się 25 października 2019 roku. Płyta szybko zdobyła uznanie zarówno fanów, jak i krytyków, udowadniając, że utwory Kowalskiej doskonale sprawdzają się w akustycznym wydaniu totalnie bez prądu. Występ podkreślił siłę jej wokalu, emocjonalną głębię tekstów oraz niezwykłą charyzmę sceniczną artystki, czyniąc go jednym z najważniejszych polskich wydarzeń w historii MTV Unplugged.

14. Brodka – MTV Unplugged (12 kwietnia 2018)

12 kwietnia 2018 roku Monika Brodka wystąpiła w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie w ramach serii MTV Unplugged, prezentując swoje utwory w kameralnym, akustycznym wydaniu. Zaprosiła do tego występu m.in.:

  • Dawida Podsiadłę,
  • Krzysztofa Zalewskiego. 

Brodka sięgnęła po repertuar z różnych etapów swojej kariery – od debiutanckiego “Albumu” (2004), przez “Grandę”, EP-kę “LAX”, aż po najnowsze wydawnictwo „Clashes”. Dzięki temu publiczność mogła usłyszeć zarówno starsze hity, jak i najnowsze kompozycje w nowych, akustycznych aranżacjach.

Nagranie z koncertu ukazało się 18 stycznia 2019 roku na płycie “MTV Unplugged – Brodka”. 

 

Który z tych koncertów już znasz? A który dopiero obejrzysz?

Avatar autora wpisu
Klaudia Jaroszewska-Kotradii

Klaudia Jaroszewska-Kotradii – multipasjonatka, która nie potrafi usiedzieć w miejscu. Zafiksowana na punkcie rozwoju i zdobywania wiedzy wszelakiej. Prywatnie mama, żona i kreatywna dusza, która na równi uwielbia Sanah i The Hardkiss.