Muzyka rap nigdy nie była gatunkiem jednolitym. Inspiracje zbierane z różnych zakątków kultury i sztuki wpłynęły na powstanie i rozwój licznych odnóg, które dziś funkcjonują jako osobne twory. Wielu raperów, wciąż eksperymentując z brzmieniem, wychodzi przed szereg, stając w opozycji do licznych, podobnych sobie, twórców. Wśród nich jest chociażby Sobel, którego muzyka wyróżnia się na tle polskiej sceny muzycznej.
Kulisy
Podsumowanie 2024 roku na polskim rynku muzycznym udowadnia, że nasza muzyka rośnie w siłę! W serwisach streamingowych królują polscy artyści i to też na ich albumy wydajemy najwięcej. Kogo najchętniej słuchaliśmy w ubiegłym roku i czego jeszcze dowiadujemy się z raportu opublikowanego przez Związek Producentów Audio-Video? Przeczytaj koniecznie!
Sea You jest wyjątkowy, bo właśnie na wskroś trójmiejski. O ile konkurencja zrzesza zawyczaj twórców z całej Polski (i chwała jej za to), tej imprezie wystarczy skupienie na tym, co nad bałtycką zatoką. Co prawda podczas tegorocznej edycji, pojawił się głos, czy w Trójmieście jest wystarczająca liczba muzyków, by wypełniać line-up na kolejne lata, ale nie trzeba być stąd, by wiedzieć, że to pytanie raczej retoryczne.
Wielkie oczekiwania, wielkie emocje, a w końcu – wielka zagwostka. Jak zorganizować imprezę, na której pojawi się kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy widzów tak, by uniknąć chaosu? To właśnie tego zagadnienia dotyczył panel dyskusyjny eBilet "Wielkie wydarzenie, zero chaosu: dobre praktyki w zarządzaniu tłumem", który odbył się podczas festiwalu Sea You 3city Music Showcase w Gdańsku.
Festiwale w formie showcase to żadna nowinka. Chociaż zdaje się, że w naszym kraju dopiero rosną w siłę. Na pewno za to na dobre wpisały się w festiwalowy rodzimy kalendarz. Ale w zasadzie – co to takiego i po co to komu?
Next Fest może odtrąbić sukces. Nie piszę tego z przekąsem, bo naprawdę uważam, że druga edycja festiwalu była udana. Kilka jego elementów mogło się posypać, ale nie z winy organizatorów. Nieznośna pogoda i bardzo nieprzyjemna, nawet jak na kwiecień aura, wybitnie nie zachęcała do wychodzenia z domu. Ale czego się nie robi dla sztuki! Zarówno zdeterminowani uczestnicy, jak i wytrwała publiczność sprawili, że mimo niesprzyjających warunków tych kilka dni w Poznaniu spędzało się z nieskrywaną przyjemnością.
Sold out, mityczny zwrot, przedmiot marzeń wielu wykonawców. Kryje się za nim nic innego, jak po prostu, wyprzedany koncert. Zjawisko to znamy w Polsce od lat, od kilku jednak pojawia się coraz częściej i to na coraz większą skalę.