Kategorie
eBilet

Muzyka

Nie żyje Liam Payne. Były członek One Direction miał 31 lat

Fot. Shutterstock/Pic Media Aus

W wieku 31 lat zmarł Liam Payne. Były członek One Direction został znaleziony na terenie hotelu w Argentynie.

Policja w Buenos Aires poinformowała o śmierci wokalisty Liama Payne’a, który zmarł w wyniku upadku z trzeciego piętra w hotelu, w którym się zatrzymywał. Jak podają lokalne służby, wcześniej tego dnia otrzymali oni zgłoszenie o agresywnym zachowaniu, być może pod wpływem narkotyków lub alkoholu. Gdy przyjechali na miejsce, znaleźli 31-latka najbardziej znanego z występów z zespołem One Direction.

Życie po One Direction

Po rozpadzie One Direction w 2016 każdy z członków boysbandu postanowił rozpocząć solową karierę. Liam Payne w 2019 roku wydał debiutancki solowy album zatytułowany “LP1”, na którym znalazły się takie hity, jak “Strip That Down”, “Polaroid”, “Familiar” czy “For You”. W ostatnich latach dużo więcej niż o jego dokonaniach muzycznych mówiło się o jego życiu prywatnym.

Wywołał duże kontrowersje swoim wywiadem u Logana Paula, w którym twierdził, że gdy w ramach programu X Factor powstawało One Direction, był centralną częścią projektu. Oprócz tego opowiedział szczegóły słynnej bójki na backstage’u między nim a Zaynem Malikiem, którego szczerze nie lubił. Oprócz tego dużą uwagę fanów i fanek One Direction zwróciło uwagę jego zachowanie podczas koncertu Nialla Horana w Buenos Aires, Liam zachowywał się atencyjnie, odciągając uwagę od byłego kolegi z zespołu, na co zwrócił uwagę sam Niall. Do tego dochodzą także oskarżenia o nękanie byłej partnerki i jej rodziny, a także plotki o wykorzystywaniu fanek. W lipcu 2023 roku przyznał się do uzależnienia od alkoholu, od którego był czysty od sześciu miesięcy. Złą passę miał odmienić wielki muzyczny powrót Liama, który zwiastował singiel “Teardrops”.