Muzyka

Często wybieracie się do innych państw, aby pozwiedzać tamtejsze zabytki czy też obcować z nowymi kulturami? Zastanówcie się nad tym, czy Wasze podróże nie mogłyby być jeszcze bardziej urozmaicone. Jak tego dokonacie? To proste! Wystarczy, że połączycie turystykę z muzycznymi festiwalami, które odbywają się przecież na całym świecie. Byliście jedynie na polskich festiwalach? Najwyższa pora to zmienić. Poznajcie muzyczne obyczaje panujące w Ameryce Południowej i Północnej, Azji, Afryce czy też Australii, a niedługo zaplanujecie niezapomnianą muzyczną podróż. Nie czekajmy ani chwili dłużej, do dzieła!

Wiecie, że praktycznie w każdym kolejnym wieku na świecie pojawiały się coraz to nowsze instrumenty muzyczne? Nie powinno Was to zbytnio zdziwić, ponieważ poszczególne przyrządy (tak można je było nazywać m.in. w czasach starożytnych) w kolejnych wiekach były starannie dopracowywane i udoskonalane. Dzięki temu, w dzisiejszych czasach możemy się cieszyć wieloma wspaniałymi instrumentami, głównie elektronicznymi, które mają niepowtarzalny wpływ na rozwój muzyki. Jesteście zatem ciekawi, jak prezentuje się historia instrumentów od starożytności aż po nowoczesność? Najwyższa pora, aby to sprawdzić!

Festiwale w formie showcase to żadna nowinka. Chociaż zdaje się, że w naszym kraju dopiero rosną w siłę. Na pewno za to na dobre wpisały się w festiwalowy rodzimy kalendarz. Ale w zasadzie – co to takiego i po co to komu?

Piosenki o zmianie klimatu czy może realne działania na rzecz planety? Niniejsze zestawienie jest istną eko-mieszanką dotyczącą poczynań artystów w kwestii ratowania planety. Ekologiczne albumy, trasy koncertowe, ożywiona dyskusja na temat globalnego ocieplenia… Zapoznajcie się z poniższymi propozycjami i celebrujcie Dzień Ziemi!

Mówię piosenka z imieniem w tytule, ty mówisz “Jolene”. Dolly Parton z Bobem Fergusonem równo pięćdziesiąt lat temu stworzyli hit, który jest czymś znacznie więcej niż przebłyskiem geniuszu.

Next Fest może odtrąbić sukces. Nie piszę tego z przekąsem, bo naprawdę uważam, że druga edycja festiwalu była udana. Kilka jego elementów mogło się posypać, ale nie z winy organizatorów. Nieznośna pogoda i bardzo nieprzyjemna, nawet jak na kwiecień aura, wybitnie nie zachęcała do wychodzenia z domu. Ale czego się nie robi dla sztuki! Zarówno zdeterminowani uczestnicy, jak i wytrwała publiczność sprawili, że mimo niesprzyjających warunków tych kilka dni w Poznaniu spędzało się z nieskrywaną przyjemnością.