Na czasie

voucher-kinowy-heliosrzeszowskie-juwenaliaopener-festivaljuwenalia-politechniki-lubelskiejjuwenalia-bialystokdawid-podsiadlo
Home Koncerty Metal Smoke Over Dock

Smoke Over Dock

Organizator: Klub B90

Smoke Over DockO wydarzeniu

O wydarzeniu

2016 rok bije rekordy wysokości temperatur w niemal każdym zakątku globu. Nie zamierzamy jednak czekać, aż Gdańsk przemieni się w pustynię, zrobimy to już 20 sierpnia dzięki sześciu kapelom z Niemiec, Austrii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Włoch oraz z Polski. Jeżeli bliskie jest wam psychodeliczne granie z końca lat 60., stoner rock, doom metal i wszelkie pochodne, to wypatrujcie dymu nad dokami, wypatrujcie Smoke Over Dock.

Earthship

Połączenie Mastodon oraz Alice in Chains - takimi słowami portal Gestromt rekomendował „Hollowed”, najnowszy album berlińskiego Earthship. Zespół powstał w 2010 roku z inicjatywy Jana Oberga, byłego perkusisty The Ocean i choć od początku związany jest ze scenami post-metalową oraz stonerową, to podchodzi do obydwu gatunków na własny, unikalny sposób.

Witchrider

Dziennikarze obwołali ich austriackim Queens of the Stone Age i chociaż inspiracje są na tyle wyraźne, że nie sposób zaprzeczyć temu porównaniu, Witchrider daleki jest od prostego kopiowania. Pustynne granie w ich wykonaniu pełne jest przebojowości i wpadających w ucho melodii, którym trudno stawiać opór, zwłaszcza na koncertach.

The Orange Revival

Szwecja nie leży na Półwyspie Skandynawskim, lecz gdzieś w okolicach San Francisco, a w dodatku czas zatrzymał się tam na przełomie lat 60. i 70. Taki można by wysnuć wniosek, słuchając The Orange Revival. Psychodeliczny rock w ich wykonaniu przypomina najlepsze czasy gatunku, a przy okazji zabiera w podróż w przeszłość, z której nie będziecie chcieli wrócić.

Taman Shud

Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdyby to Iggy a nie Ozzy zafascynował się okultyzmem? Już nie musicie, brytyjskie Taman Shud jest odpowiedzią na to pytanie. Otrzymacie dzięki nim solidną dawkę piekielnie głośnego garażowego rocka w tajemniczej otoczce pełnej symboli i nieoczywistych nawiązań. Gdyby Jodorowsky grał rocka, brzmiałby jak Taman Shud.

Mondo Naif

Stoner po włosku? Każdy, kto oglądał spaghetti westerny doskonale wie, że dla Włochów pustynia jest równie bliskim miejscem, co dla mieszkańców Nevady, a Mondo Naif robi doskonały użytek z tych inspiracji. W ich twórczości znajdziecie powody zarówno do szaleńczego tańca pod sceną, jak i transowego podrygiwania.

Sautrus

Bliże są im piaski bałtyckich plaż niż amerykańskich pustyń, ale nie rozpoznacie tego w tworzonej przez nich muzyce. Sautrus brzmi jak reinkarnacja Black Sabbath, która dokonała się na polskiej ziemi, ale powoli zaczyna podbijać kolejne europejskie państwa. Tu nie ma mowy o supporcie, na Smoke Over Dock wszystkie zespoły są sobie równe.

Podobne wydarzenia

Zobacz też